O sprawie odszkodowań za II wojnę światową dyskutował w programie TVP Minęła 20 Adam Andruszkiewicz z PiS i Marek Dyduch z Lewicy. Sekretarz Stanu w KPRM w mocnych słowach skomentował postawę opozycji.
„Polska nie będzie płacić nikomu żadnych odszkodowań za II wojnę światową. Izrael wszystkie rachunki powinien wysłać do Niemców, którzy wymordowali 6 mln polskich obywateli, zniszczyli nasze miasta i wsie oraz urządzili piekło Holokaustu. My nie zapłacimy za to ani złotówki, ani euro, ani dolara!” – napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych Andruszkiewicz.
To jego głos w debacie o tzw. roszczeniach żydowskich wobec Polski, który ponownie zyskał popularność w debacie publicznej po uchwaleniu nowelizacji prawa administracyjnego. Polski rząd tym samym uciął reprywatyzacyjną patologię, która przez wiele lat panowała w Warszawie. Teraz nieruchomości zarówno w stolicy jak i całej Polsce nie będą mogły być przekazywane prywatnym właścicielom po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej.
W związku ze wspomnianą zmianą w prawie, powrócił temat byłego mienia żydowskiego, którego zwrotu od Polski domaga się Izrael. Mają to być nieruchomości i działki, które przez wojną należały do społeczności żydowskiej. W prawdzie nie ma możliwości takich zwrotów, a władze Izraela wykorzystują ten temat do walki politycznej.
Andruszkiewicz podkreśla, że Polska jako największa ofiara II wojny światowej nie ponosi odpowiedzialności za zbrodnie niemieckie i sowieckie na terenie II RP i nie ma podstawy prawnej, by dokonywać jakichkolwiek zwrotów czy wypłat wobec zagranicznych żądań.
Młody polityk podsumował także szkodliwą dla Polski postawę opozycji. Wg Adama Andruszkiewicza wspieranie nieuzasadnionych roszczeń wobec Polski to przejaw kompleksów i ojkofobii. Tym samym główne siły antyrządowe – PO i Lewica uwiarygadniają w oczach opinii publicznej bezpodstawne żądania obcych państw.