Według relacji funkcjonariuszy policji kościół w Międzyrzeczu (woj. lubuskie) został obrabowany przez nieznanego sprawcę/sprawców. Ze skarbony, na które zbierano środki na cel charytatywny zniknęły pieniądze. Plan rabusia/rabusiów był dobrze przemyślany, gdyż do świątyni dostali się poprzez podziemne kanały budynku.
Z soboty na niedzielę w Międzyrzeczu doszło do kradzieży w jedym z tamtejszych kościołów. Nie wiadomo ile osób brało udział w kradzieży, funkcjonariusze policji są obecnie na etapie prowadzenia śledztwa w tej sprawie. Osoba, bądź osoby, które odpowiadają za kradzież dostały się do świątyni poprzez podziemne tunele pod budynkiem. „Złodziej dostał się do kościoła jednym z kanałów ciepłowniczych, wyważył właz w świątyni i zabrał z niej kasetkę z datkami na cel charytatywny. Prowadzimy intensywne czynności, by ustalić, kto stoi za tym przestępstwem” – słowa Justyny Łętowskiej z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu przytoczył portal informacyjny o2.pl.
Złodzieje/złodziej zabrali jedną skarbonę z pięniędzmi, a z drugiej ukradli resztę datków znajdujących się na terenie kościoła . „Sprawca zdecydował się, żeby pokonać ten odcinek stu metrów i wejść do świątyni włazem” – słowa księdza Andrzeja Kugielskiego, proboszcza parafii Miłosierdzia Bożego, przytoczył w dalszej części artykułu portal o2.pl. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady po rabunku. Policja nie poddaje się i cały czas trwają poszukiwania sprawcy, lub sprawców odpowiadających za włamanie się do świątyni i kradzież dość sporej ilości gotówki.
ZOBACZ TAKŻE: Czarne worki ze zwłokami psów znalezione w jednym z lasów
Źródła:
o2.pl.
Foto.: YouTube- beskidnews.tv