14.6 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Dojdzie do militarnej interwencji?! „Wojna wisi na włosku”

Zobacz koniecznie

Pomimo pandemii koronawirusa i zmagań wielu państw ze skutkami tego zjawiska, nie zniknęły z naszego globu niestety inne zagrożenia, również te związane z ewentualnym wybuchem konfliktów zbrojnych pomiędzy państwami. Z sytuacją tego typu mamy do czynienia również teraz, kiedy dwa kraje będące częstymi kierunkami turystycznymi dla Polaków w ubiegłych latach, znalazły się w sytuacji mogącej doprowadzić do wybuchu wojny pomiędzy nimi.

 

Mowa tu o Turcji i Egipcie, których miejscem zaognienia wzajemnych relacji może stać się Libia oraz miejscowy konflikt zbrojny. W kraju tym bowiem od lat już trwa wojna domowa, a różne silniejsze państwa udzielały w historii tego konfliktu wsparcia różnym jego stronom.

 

W ostatnich dniach, w mediach na świecie pojawiły się informacje o zmobilizowaniu egipskich wojsk przy granicy z Libią i wezwaniem ze strony władz Egiptu do zachowania przez armię gotowości do ewentualnego przeprowadzenia w najbliższych dniach interwencji militarnej w przypadku przekroczenia przez oddziały „Libijskiej Armii Narodowej” LNA wierne generałowi Haftarowi tzw. „czerwonej linii” (Dżufra – Syrta) w walce przeciwko rządowi z siedzibą w Trypolisie (GNA). Wkraczając na terytorium Libii i udzielając zbrojnego wsparcia dla GNA, siły egipskie znajdą się po przeciwnej stronie frontu niż siły wspierane na tej wojnie przez Turcję, co w dalszej kolejności doprowadzić może do wojny pomiędzy Turcją a Egiptem.

 

Choć zdaniem niektórych mediów, „kolejna wojna wisi na włosku”, to należy pamiętać jednak, że władze egipskie wezwały do politycznego rozwiązania nieporozumień, a także powstrzymania się obydwu stron przed zbyt zdecydowanymi działaniami wojennymi. Ewentualne rozognienie konfliktu może rodzić poważne konsekwencje na arenie międzynarodowej, zważywszy na to jak skomplikowana jest kwestia sojuszniczych układów obydwu stron libijskiego konfliktu z bogatszymi państwami. Wliczają się w to również państwa UE i NATO, które teoretycznie mogą znaleźć się po różnych stronach wojennej barykady.

 

 

Źródło: TVP.info ; PCH24.pl

Fot.: Needpix

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze