Partia rządząca w ciągu całej swojej kadencji wprowadziła bardzo dużo programów socjalnych w tym 500 plus, 13 emerytura, czy chociażby mieszkanie plus. Jednak teraz czekają nas nowe opłaty. Za co będziemy płacili teraz?
Pomimo, że partia Prawo i Sprawiedliwość przez lata swojej kadencji wprowadziła wiele programów socjalnych teraz Piotr Gliński – wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego zapowiedział, że Polskę czeka nowa opłata tj. opłata reprograficzna. Jakie urządzenia ona obejmie? Mowa tutaj głównie o smarfonach czy tabletach.
Co się zmieni? Użytkownicy korzystający z wyżej wymienionych urządzeń będą musieli płacić artystom za ich treści, które tworzą.
Według wiceministra Glińskiego taka opłata jest bardzo istotna. Na razie nie wiadomo jeszcze ile będzie kosztować.
Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów, która nie ma opłaty reprograficznej. Przecież tam oglądamy filmy, słuchamy muzyki.
-zaznaczył.
Co ciekawe w większości krajów Unii Europejskiej taka dopłata istnieje od dawna. Zatem Polska jest jednym z nielicznych krajów, które takowej opłaty nie posiadają.
Minister uspokoił również, że opłata nie będzie wynosić więcej niż 6%. Sądzi także, że w żaden sposób nie zmienią się także ceny produktów.
Na razie nie wiadomo kiedy dokładnie wszystko wejdzie w życie. Oficjalnie nie wiadomo jeszcze, które dokładnie urządzenia powinny być objęte opłatą.
Jak jednak informuje Stowarzyszenie Autorów ZAIKS twierdzą, że opłata powinna dotyczyć nie tylko smartfonów i tabletów, ale także telewizorów z systemami operacyjnymi.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Myślicie, że taka opłata byłaby słuszna?
Źródło: popularne.pl
Foto: Pixabay.com