Życie potrafi płatać figle. Czasem jest nad wyraz łaskawe, innym razem może być bardzo wrogie. Życie nie oszczędza nikogo bez względu na zasługi za wkład swojego talentu aktorskiego w polską kinematografię. Znany polski aktor starszego pokolenia, którego kariera na scenie rozpoczęła się jeszcze w 1971 roku. Mogliśmy go zobaczyć w kultowych filmach takich jak np. „Kiler-ów dwóch” czy „Kingsajz”.
Jak poinformował „polsat news” w nocy z niedzieli na poniedziałek do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie trafił Jerzy Stuhr w stanie bardzo ciężkim. Lekarze nie mają najmniejszych złudzeń, jego stan jest fatalny.
Według żony aktora jego stan pogorszył się nagle w weekend podczas wypoczynku na Podhalu. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które przewiozło go do szpitala w Nowym Targu. Z tamtego szpitala trafił dziś nad ranem do Krakowa.
Z racji podeszłego wieku aktora (73 lata), który zmagał się z licznymi problemami ze zdrowiem jego stan może się jeszcze bardziej pogorszyć. W przeszłości ciężko przeszedł zawał serca, a w 2011 roku wykryto u niego raka krtani, którego na szczęście pokonał.
Aktor przygotowywał się do powrotu na scenę. Jednak przez udar mózgu te plany będzie musiał przełożyć na odległy termin. Rodzina i przyjaciele aktora proszą widzów o wsparcie duchowe dla schorowanego aktora.
Jerzy Stuhr jest obecnie na obserwacji na Oddziale Intensywnej Terapii. Lekarze walczą o poprawę jego stanu, podając mu niezbędne leki i na razie każą czekać. Najbliższe godziny mogą być w jego przypadku decydujące. Wszyscy aktorzy z najbliższego otoczenia Stuhra są w szoku. W dalszym ciągu nie dowierzają w to, że ich kolega miał poważny udar, krórego konsekwencje mogą być opłakane
Na obecną chwile nie wiadomo nic więcej na temat obecnego stanu zdrowia.
Źródło: polsatnews.pl ; tvp.info ; dorzeczy.pl
Fot.: pl.wiktionary.org