Sytuacja za zachodnią granicą Polski nie należy do najlepszych. W ciągu doby na terenie Niemiec odnotowano aż 22 806 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Skutkowało to przekroczeniem granicy miliona zakażonych osób. W chwili obecnej wynosi 1 006 394. Dane pochodzą z Instytutu Chorób zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI).
Pomimo tego, że pierwsza fala epidemii nie dotknęła zbyt mocno naszych sąsiadów, to wraz z rozpoczęciem okresu jesiennego liczba osób zarażonych koronawirusem zaczęła diametralnie się zmieniać. Jak podaje RKI, w wyniku Covid-19 na terenie Niemiec umierają kolejne osoby, a ilość śmiertelnych przypadków wciąż wzrasta. Łączna liczba zgonów na ten moment wynosi 15 586.
Obecna sytuacja w Niemczech drastycznie się zmienia. Kanclerz Angela Merkel szybko podjęła odpowiednie kroki, aby zapobiec dalszemu pogorszeniu sytuacji. Zaraz po kilkugodzinnych naradach, w których uczestniczyło 16 premierów krajów związkowych, Angela Merkel ogłasza, że do rozpoczęcia stycznia zostaną przedłużone obecnie obowiązujące restrykcje. Obejmują one: zamknięte restauracje, bary i kluby, nieczynne placówki kulturalne, zamknięte wyciągi narciarskie. Wstęp do sklepów zostanie ograniczony w zależności od ich rozmiarów. Kanclerz Niemiec apeluje także, aby ograniczyć liczbę prywatnych spotkań do minimum.
Na jakich terenach mamy do czynienia z największym wzrostem liczny zakażonych? Najmniej ciekawy obraz dotyczy obszarów Nadrenii-Północnej Westfalii, stwierdzono tam najwięcej nowych przypadków zakażeń ok. 250 tys. Niewesoło jest także w Bawarii ( ok. 198 tys.) czy na terenach Badenii-Wirtembergii ( niemal 143). Sytuacja w stolicy Niemiec nie jest póki co jeszcze najgorsza. Od samego rozpoczęcia pandemii liczba zakażonych osób wynosi aktualnie 62 tys. Pozostaje nam tylko czekać i obserwować czy utrzymanie obowiązujących restrykcji będzie miało jakikolwiek wpływ na sytuację w Niemczech i odwróci utrzymującą się tendencje wzrostu zakażeń.
Źródła:
DoRzeczy.pl
Fot.: Wikimedia Commons