Parlament Europejski zatwierdził rezolucję dotyczącą ogłoszenia Unii Europejskiej strefą wolności LGBTIQ. Jeden z europosłów, którzy głosowali za przyjęciem tego dokumentu jest były premier Leszek Miller. Nie był on jednak w stanie rozwinąć tego skrótu…
ZOBACZ TEŻ: Trzaskowski zakażony koronawirusem
Leszek Miller wystąpił ostatnio w radiu Plus jako gość. Podczas rozmowy z Jackiem Prusinowskim zaliczył niezłą wtopę, której z pewnością nie zapomną mu internauci. Zapytany o znaczenie LGBTIQ, nie potrafił oznajmić, czym są litery I oraz Q.
– To są geje, lesbijki, osoby transseksualne oraz takie, które mogą decydować o swojej płci – powiedział były premier.
Prowadzący jednak nie zamierzał mu odpuścić i zaczął dopytywać o to, co oznaczają dwie litery tego skrótu.
– Będzie mnie pan teraz egzaminował? – odpowiedział mu na to Miller.
Jak tłumaczył, dotychczas skrót ten był łatwiejszy:
– Powszechnie do tej pory nazywało się po prostu LGBT i to było dla wszystkich jasne. Teraz ta definicja się nieco rozszerzyła. Ale chodzi o to, by nie było takich przypadków jak w Polsce, że samorząd podejmuje decyzję wykluczającą – dodał. Poinformował również, że w chwili obecnej nie jest w stanie tego dokładnie wytłumaczyć.
ZOBACZ TEŻ: Odszedł ostatni żyjący żołnierz Powstańczych Oddziałów Specjalnych „Jerzyki”
Leszek Miller poparł Rezolucję PE przyjmującą UE strefą wolności LGBTIQ.
– W rozmowie z Red. @jprusinowski został poproszony o rozszyfrowanie skrótu LGBTIQ.
Zobaczmy jak wyszło😮 pic.twitter.com/UGamOsrhx1— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) March 12, 2021
Źródło: wpolityce.pl, Twitter
Fot.: Wikimedia Commons