Sekretarz stanu – a więc szef amerykańskiej dyplomacji – Antony Blinken oraz Chargé d’Affaires USA w Polsce Bix Aliu negatywnie zareagowali na przyjęcie przez polski Sejm dwóch ustaw: przepisów regulujących rynek medialny (zwanych publicystycznie „lex TVN”) oraz nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Na ich obawy błyskawicznie odpowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Szef polskiego rządu zaprosił do Polski specjalistów reprezentujących naszego amerykańskiego partnera. Zgodnie ze słowami premiera będą mogli oni zapoznać się z przepisami i poddać je swoim analizom, aby dla władz USA było jasne, o co tak naprawdę w nich chodzi.
Słowa Mateusza Morawieckiego padły podczas konferencji prasowej, gdy premier był pytany o reakcję Antony’ego Blinkena na ustawę medialną oraz nowelizację Kpa. Sekretarz stanu wyraził bowiem zaniepokojenie w związku z decyzjami Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. W jego ocenie oba akty prawne łamią zasady będące fundamentem państw demokratycznych. Blinken wezwał także polskie władze do zamanifestowania przywiązania do owych wartości także czynem.
Reagując na takie stanowisko strony amerykańskiej premier Morawiecki zapewnił, że nowelizacja Kpa to wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego i nie ma związku z obawami o jakich mówią reprezentanci USA. Szef polskiego rządu dodał, że chodzi o wyeliminowanie patologii znanych m.in. z procesu reprywatyzacji w Warszawie. Prezes Rady Ministrów ponownie wyjaśnił o co tak naprawdę chodzi w noweli, na którą stanowczo reagowali politycy z USA, ale też Izraela.
Odpowiadając z kolei na obawy Blinkena z powodu tzw. ustawy medialnej premier powiedział, że zmiana prawa nie jest wymierzona w żadną konkretną stację. Chodzi natomiast o uszczelnienie przepisów, by firmy spoza UE nie mogły nabywać w Polsce mediów – przekonywał. Sekretarz stanu USA pisał bowiem o możliwych problemach niezależnej stacji telewizyjnej będącej zarazem wielką amerykańską inwestycją. Szef dyplomacji USA docenił przy okazji rolę wolnych mediów.
Źródło: wpolitce.pl
Fot.: U.S. Embassy in Warsaw, Public domain, via Wikimedia Commons