Zarówno Tokio, jak i cała Japonia, żyje teraz Igrzyskami Olimpijskimi, których są gospodarzami. Wydawałoby się, że nic nie może zepsuć tak pięknej imprezy, ale dzisiejszego wieczora w Tokio niespodziewanie pojawił się nożownik. Swoim niechlubnym czynem przyćmił dzisiejsze rozgrywki sportowe w lokalnej prasie.
Osoba o niejasnych jak dotąd intencjach przykuła uwagę lokalnych mediów za sprawą makabrycznego czynu. Zaatakowała tam, gdzie teraz dzieje się największa impreza sportowa na świecie – w samym sercu Japonii.
Około godziny 20:30 japońskiego czasu, podczas podróży jedną z kolei, pasażerowie padli atakiem nożownika. Sprawca z nieznanych jak dotąd przyczyn zranił 9 osób. Jedna z nich znajduje się w bardzo ciężkim stanie z licznymi ranami kłutymi na klatce piersiowej oraz plecach. Wszyscy pozostali ranni otrzymali ekspresową pomoc medyczną i ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Jeden z kilkuset pasażerów pociągu, świadek zdarzenia, opisał sytuację następująco: „Wiele osób z zakrwawionymi ubraniami uciekało w panice”. Nożownik wywołał w pociągu popłoch, narażając pasażerów na stratowanie. Wspomniany świadek zdarzenia na szczęscie nie odniósł żadnych ran w wyniku tego krwawego zdarzenia.
Sprawcę udało się zidentyfikować w ekspresowym tempie i lokalne władze udostępniły jego wizerunek z prośbą o pomoc. Udało się go zatrzymać niedługo później w jednym ze sklepów osiedlowych. Wszystko za sprawą sklepikarza, który dostrzegł zbiega i błyskawicznie poinformował służby porządkowe. Teraz sprawca stanie przed japońskim wymiarem sprawiedliwości.
W zależności od rozwoju sytuacji, nożownikowi grozi nawet do 30 lat pozbawienia wolności. Jest to maksymalny wymiar kary, który stosuje się w szczególnych przypadkach, m.in. zabójstw.