14.7 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Premier Morawiecki pogratulował medali olimpijczykom „Nie nadążamy z gratulacjami” [FOTO]

Zobacz koniecznie

Środa to zdecydowanie udany dzień dla polskich olimpijczyków w Tokio, a do wszystkich medalistów spływają natychmiastowe słowa uznania z całego kraju. Polskim sportowcom pogratulował także Premier Mateusz Morawiecki. W pewnym momencie przyznał, że nie nadąża wobec kolejnych doniesień o podiach dla biało-czerwonych. 

 

„Dzisiaj zaczynamy od srebra. Świetny wyścig Jolanty Ogar i Agnieszki Skrzypulec w żeglarskiej klasie 470 i mamy kolejny medal dla Polski na Igrzyskach w Tokio. Dziękujemy i kibicujemy dalej.” – pisał Morawiecki po 9 rano w środę. Długo nie trzeba było czekać, bowiem media szybko obiegła informacja o brązowym medalu dla Patryka Dobka w biegu na 800 metrów.

 

Premier docenił również jego wyczyn, gratulując brązowego krążka polskiemu biegaczowi. Jego medal był ósmym, który Polska zdobyła dotychczas w Tokio na igrzyskach olimpijskich. Już chwilę później kibice cieszyli się z kolejnych sukcesów biało-czerwonych, ponownie w konkurencji rzutu młotem.

 

 

Złoty i brązowy medal w tej dyscyplinie zdobyli kolejno Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek. Dzień wcześniej również w rzucie młotem złoto i brąz wywalczyła niezawodna Anita Włodarczyk i Malwina Kopron. Nie ulega zatem wątpliwości, że w tej dyscyplinie Polacy absolutnie zmiażdżyli konkurencję.

 

Kolejne dwa medale, które dołożyli lekkoatleci zwiększyły łączną polską pulę medalową do 10 krążków, wynosząc Polskę na 19. pozycję w ogólnym rankingu. Prowadzą niezmiennie Chiny przed Stanami Zjednoczonymi.

 

To właśnie złoto Nowickiego wprawiło Premiera Morawieckiego w piękne – jak sam określił szef rządu – zakłopotanie. „Nie nadążamy z gratulacjami dla Polaków – i to jest piękne! Mamy złoto Wojciecha Nowickiego i brąz Pawła Fajdka w rzucie młotem! Brawo Panowie! Piękny dzień polskiego sportu!” – napisał na swoim oficjalnym fanpage na Facebooku Mateusz Morawiecki.

 

 

W środę dużą niespodziankę kibicom sprawiła również Aleksandra Mirosław w spinaczce – nowej dyscyplinie olimpijskiej. Polka w podejściu kwalifikacyjnym na wspinanie na czas nie dała szans konkurencji, osiągając rezultat gorszy od rekordu świata o zaledwie jedną setną sekundy. Pozostaje więc dużą nadzieją medalową.

 

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze