Polski minister obrony Mariusz Błaszczak oraz jego czeska odpowiednik Jana Černochová ogłosili, że nie wybierają się w środę do węgierskiej stolicy na spotkanie w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Wobec tego wydarzenie odwołano – wynika z najnowszych doniesień mediów. Nieoficjalnie mówi się, że to reakcja na postawę Viktora Orbana wobec wojny na Ukrainie.
Jak podaje portal Euractive, zaplanowane na środę spotkanie ministrów obrony państw należących do V4 zostało odwołane. I choć powody nie są oficjalne znane, to wszystko wskazuje na względy polityczne.
Na Węgrzech trwa bowiem ostatni tydzień kampanii przed wyborami parlamentarnymi, ale dotychczas szanowany w Europie Środkowej premier Węgier stał się w ostatnich dniach osobą, z którą nie wypada się pokazywać. Wielu nie chce także towarzyszyć mu w trakcie walki o władzę.
Jednoznacznie sprawę oceniła czeska minister obrony Jana Černochová, która na Twitterze napisała, że nie chce brać udziału w kampanii wyborczej partii Orbana.
Padły też mocne słowa: „Zawsze popierałam V4 i jest mi bardzo przykro, że dla węgierskich polityków tania rosyjska ropa jest teraz ważniejsza od ukraińskiej krwi”.
Źródło: dorzeczy.pl / rmf24.pl