Ukrainka żyjąca pod Kijowem przeszła potworne chwile. Rosyjscy okupanci dopuścili się wobec niej potwornych zbrodni. Czy poniosą konsekwencje swojego bestialstwa?
Historia kobiety mieszkającej niedaleko miasta Browary pod Kijowem obiegła cały świat. Teraz ofiara rosyjskiej przemocy przedstawiająca się jako Natalia wyznała co przeżyła.
Do rosyjskiej zbrodni doszło 9 marca. To wtedy Rosjanie plądrujący wioskę Szewczenkowe zastrzelili jej psa. Następnie wrócili i spotkali gospodarza znajdującego się poza domem.
Kobieta będąc w środku usłyszała strzał, a następnie kroki. Wtedy też kazała schować się swojemu 4 letniemu dziecku. Gdy wyjrzała na zewnątrz zobaczyła martwego męża, a grożący jej bronią Rosjanin powiedział, że zabił go gdyż był… nazistą. Warto przy tym odnotować, że dla Rosjan każdy, kto nie wykonuje ich poleceń, to nazista. W rzeczywistości jednak to sami Rosjanie zachowują się niczym hitlerowcy.
Następnie grożąc kobiecie i jej płaczącemu dziecku bronią Rosjanie wielokrotnie zgwałcili kobietę. Jej cierpienie komentowali w ohydny sposób i rozważali, czy jej nie zabić. Dziecko płaczące za ścianą straszyli zamordowaniem matki jeśli nie zamilknie.
Gdy bandyci podlegli Putinowi odeszli, kobieta uciekła. Nie mogła pochować męża. Obawia się też, że nigdy nie będzie w stanie wrócić do swojego domu. Nie chce go jednak sprzedać, gdyż został on wybudowany przez jej męża.
Krzywda, jaką Rosjanie wyrządzili Natalii, to tylko jeden z wielu przykładów zbrodni dokonywanych wobec cywilów na Ukrainie. Rosyjskie podłości dotycząc obszaru seksualnego, kradzieży i morderstw. Ukraińskie organy ścigania zapowiadają jednak, że o ile Rosjanin-zbrodniarz przeżyje konflikt, to zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Niestety obecnie napastnicy czują się bezkarni i nawet chwalą się dokonywanymi gwałtami.
Warto przy tym przypomnieć, że kilka lat temu prezydent Rosji Władimir Putin nazwał oskarżanego ówcześnie o molestowanie seksualne i gwałty prezydenta Izraela Mosze Kacawa… silnym mężczyzną, któremu wszyscy powinni… zazdrościć. Sąd uznał Mosze Kacawa winnego i skazał go na więzienie.
Źródło: interia.pl