13.4 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Ukradłem telewizor i blender, zabiliśmy cywilów. Podsłuchana rozmowa rosyjskiego żołnierza z żoną

Zobacz koniecznie

Oficjalny Twitterowy profil Ukrainy opublikował nagranie podsłuchanej rozmowy rosyjskiego najeźdźcy z jego żoną przebywającą w kraju. Kobieta jest zachwycona perspektywą otrzymania od męża kradzionego blendera, a jej szczęście zaburza dopiero wyznanie dotyczące zbrodni na cywilach.

Rosjanie na Ukrainie zachowują się jak Armia Czerwona w latach 40. XX wieku: mordują cywilów, w tym kobiety i dzieci, gwałcą, kradną, ostrzeliwują obiekty niezwiązane z wojną – jak na przykład szpitale pediatryczne i porodówki. Do sieci trafiło udostępnione przez zaatakowany kraj nagranie rozmowy najeźdźcy z jego żoną, na którym żołnierz chwali się skradzionymi przedmiotami oraz mówi o dokonanych zbrodniach. Tłumaczenie na język polski zaprezentowała stacja Polsat News.

Na początku rozmowy kobieta opowiada mężowi o sankcjach. W głosie słychać ewidentne rozgoryczenie z powodu opuszczenia agresywnego kraju przez wiele firm. Wymienia decyzję KFC, McDonald’sa oraz informuje, że w kraju nie będzie nowego oprogramowania i iPhonów, a pozostaną same produkty niskiej klasy. Swoiste przerażenie budzi także fakt, że w Rosji nie będzie Coca-Coli.

Mężczyzna w obliczu takich doniesień postanowił pocieszyć żonę informacją, że przywiezie telewizor wart 70 tysięcy rubli. Kobieta nie wyraża niezadowolenia z powodu kradzieży, a jedynie pyta czy odbiornik jest duży. Chce także wiedzieć czy mąż będzie mógł go przywieźć, na co on odpowiada, że tak, gdyż dowództwo nakradło się jeszcze bardziej. W końcu dodaje, że wziął także blender o mocy 500 wat, co kobieta z zadowoleniem podsumowuje stwierdzeniem: „oo, to mi się przyda!”.

W końcu rozmowa przestaje mieć jednak charakter frywolnej wymiany zdań złodzieja i osoby korzystającej na kradzieży. Żołnierz opowiada bowiem o problemach jakie armia rosyjska ma na Ukrainie oraz śmierci wielu napastników. Dzwoniący do żony mężczyzna przyznaje, że żyje dzięki pomyleniu drogi i uniknięciu zasadzki.

Potem zaś wyznaje, że pewnego dnia jego oddział napotkał cywilów. Rosjanie rozebrali ich, sprawdzili, czy nie mają nic przy sobie, a potem zamordowali w lesie bezbronne osoby, by nie poinformowały ukraińskiego wojska o pozycji zajmowanej przez agresorów.

Źródło: tvp.info / Twitter / Polsat News

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze