2.8 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

To on pozbawi władzy Putina? Girkin gra coraz ostrzej

Zobacz koniecznie

W Polsce postać Igora Girkina nie jest zbyt dobrze znana, ale w Rosji to człowiek uwielbiany niczym sam Władimir Putin. Teraz, gdy bojownik separatystycznych republik z Doniecka krytykuje sposób prowadzenia wojny na Ukrainie, pojawiają się spekulacje o jego bezpieczeństwo. Na razie jednak Kreml toleruje ostre słowa.

Girkin to najemnik walczący od lat 90. – m.in. w Serbii, Czeczenii i Nadniestrzu. W roku 2014 jako pierwszy rosyjski dowódca (pod pseudonimem Igor Striełkow) wkroczył na Ukrainę z własnymi zielonymi ludzikami i zajął miasto Słowiańsk. Wtedy też Ukraina zdobyła dowody na zlecenie przez Girkina morderstwa proukraińskiego polityka. Holandia łączy go zaś z zestrzeleniem pasażerskiego samolotu w lipcu 2014 roku. Pułkownik cieszy się jednak złą sławą także wśród separatystów z Doniecka. Chciał bowiem wysadzić bloki mieszkalne.

Gdy przestał pełnić funkcję ministra w samozwańczej republice jego popularność nie zmalała. Cerkiew kolportowała książkę pt. „Igor Striełkow – horror banderowskiej junty. Obrona Donbasu”, zaś on sam prowadzi popularny profil w rosyjskich mediach społecznościowych. To właśnie tam atakuje dowództwo prowadzące wojnę na Ukrainie. Zarzuca im błędy oraz… niedostateczną brutalność. Uważa bowiem, że… ofiary są konieczne.

Pułkownik Sepcnazu nazywa generałów miernotami oraz mówi o słabym wyszkoleniu jednostek. O kadyrowcach mówi: pozerzy. Rozkaz Putina o wstrzymaniu szturmu na Azowstal w Mariupolu nazwał wahaniem, które się zemści. Odrzuca także możliwość wzięcia obrońców miasta do niewoli. Miałoby to być niekorzystne w obliczu możliwego oblegania w przyszłości innych miast Donbasu.

W jednym ze swoich nagrań zwrócił się nawet do Władimira Putina. Domagał się mocnego uderzenia pancernego. Chce też powszechnej mobilizacji oraz uważa, że w kręgach władzy są osoby chcące porażki.

Girkin zapewne może wyrażać takie poglądy z powodu swojej popularności oraz ochrony zapewnianej przez kolegów z wywiadu. Coraz częściej mówi się jednak, że pułkownik może zniknąć lub zostać aresztowany. Władze oceniają bowiem jego działalność jako szkodliwą. Co więcej, ulubiony propagandzista Putina – Władimir Sołowjow – nazwał Girkina… szpiegiem CIA.

Źródło: wp.pl

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze