Walnij że Janusza Korwina-Mikkego odbierany jest jako jasny sygnał niezadowolenia wyborców, a towarzyszy mu znamienna symbolika.
Warto zauważyć, że mimo kontrowersyjnych wypowiedzi na temat kobiet, to Karina Bosak, kobieta, zdobyła najwięcej głosów w okręgu nr 20, zwanym „obwarzankiem warszawskim”. Obecne wyniki pokazują, że Karina Bosak prowadzi, a Jacek Wilk zajmuje drugie miejsce (zbierając prawie 11 tys. głosów), a sam Janusz Korwin-Mikke jest trzeci (zbierając prawie 10 tys. głosów), zgodnie z obliczeniami na blisko 99,86% komisji.
Krzysztof Bosak, czołowy przedstawiciel Konfederacji, podkreśla, że nie wszyscy głosy zostały jeszcze policzone, co oznacza, że mandat jego żony w Sejmie nie jest jeszcze całkowicie pewny. Na pytanie, czy to jest sygnał, że nawet wyborcy Konfederacji odchodzą od Korwina-Mikkego, Bosak stwierdza, że to rodzaj ostrzeżenia.
Bosak zwraca uwagę na pewną symbolikę w tym, że to kobieta osiąga lepszy wynik wyborczy niż mężczyzna, zwłaszcza po kontrowersyjnych wypowiedziach Korwina-Mikkego, które wpłynęły negatywnie na wyniki Konfederacji.
Mimo pierwszych pesymistycznych komentarzy, Bosak optymistycznie patrzy na wyniki w porównaniu z wyborami z 2019 roku, zaznaczając, że Konfederacja będzie miała silniejszą reprezentację w Sejmie. Bez względu na wszystko, zobowiązuje się do udowodnienia, że Konfederacja stanowi solidną opcję polityczną i konstruktywną opozycję wobec nowo formującego się rządu centrolewicowego, być może nawet lepszą niż PiS.