Niestety osoby zaangażowane w politykę często narażone są na niebezpieczeństwa. Ofiarą nieuczciwych ludzi, przeciwników politycznych czy po prostu szaleńców mogą stać się jak wiadomo także samorządowcy. W przypadku z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach, sprawcą okrutnego ataku na kandydatkę w wyborach samorządowych okazała się być bliska dla ofiary osoba.
Do wstrząsających wydarzeń doszło na Półwyspie Apenińskim. We Włoszech bowiem przez ostatnie dwa dni (niedziela i poniedziałek) odbywało się referendum ws. zmniejszenia liczby parlamentarzystów, a dodatkowo wybory lokalne w siedmiu regionach i ponad 950 gminach. Niestety jedna z kandydatek w czasie, kiedy odbywało się głosowanie i liczenie głosów przeżyła naprawdę trudne chwile.
Cała historia wydarzyła się w rejonie miejscowości Avezzano leżącej na terenie włoskiego regionu Abruzja, który znajduje się w środkowej części Półwyspu Apenińskiego.. To tam zaatakowana niebezpiecznym narzędziem została kandydatka ugrupowania Avezzano Libera, deklarującego się w ramach samorządowej kampanii jako obywatelskie i zdystansowane od politycznych przyzwyczajeń zarówno przedstawicieli lewicy, jak i prawicy.
Paola Lombardo, jak podają włoskie media, miała zostać zaatakowana nożem przez swojego 70-letniego męża, który co interesujące jest z zawodu lekarzem. Mężczyzna po ugodzeniu swojej żony i zadaniem jej poważnych obrażeń, sam popełnił samobójstwo skacząc z okna. Kobieta zdołała jednak przeżyć atak i została przetransportowana do szpitala na hospitalizację. Niestety stan Paoli Lombardo lekarze określili jako ciężki.
ZOBACZ TEŻ: BRUTALNE nagranie z Białorusi! TO nie wygląda zbyt ciekawie (WIDEO)
Nie jest wykluczone, że obowiązki zawodowe mogły wpłynąć na kondycję psychiczną 70-latka, ponieważ do załamań nerwowych i zaburzeń psychicznych dochodziło już w przypadku niektórych osób pracujących we włoskiej służbie zdrowia w trakcie pandemii. W tym przypadku jednak powody mogły być różne.
Źródło: Repubblica.it
Fot.: Needpix.com