Georgetta Mosbacher w ostatnim czasie kilkukrotnie krytykowała wypowiedzi polityków partii rządzącej. W związku z tym posłowie Konfederacji chcą, aby uznać ją za persona non grata.
„W mojej ocenie tego typu dzielące i nienawistne wypowiedzi są okropne i godne pożałowania. Każdy przyzwoity człowiek powinien odrzucić tego rodzaju retorykę!” – tak pisała na Twitterze ambasador USA Georgette Mosbacher w odpowiedzi na jeden z wpisów Antoniego Macierewicza. Nie były to pierwsze takie słowa przedstawiciela Stanów Zjednoczonych skierowane do polityka partii rządzącej.
https://server840744.nazwa.pl/pzm/prostozmostu/2020/07/ostre-slowa-ambasador-usa-wobec-antoniego-macierewicza/
W związku z tym posłowie Konfederacji zorganizowali dziś konferencję prasowa, na której zażądali, by usunąć Mosbacher z funkcji ambasador. „Pani Mosbacher wielokrotnie wypowiedziała się krytycznie. Interweniowała w sprawie TVN i amerykańskiej firmy farmaceutycznej GymTech. Broniła również Ubera przed zmianami przygotowanymi przez resort infrastruktury. Wielokrotne ingerencje, które miały miejsce również w tym tygodniu, stanowią złamanie przepisów konwencji wiedeńskiej” – powiedział podczas konferencji Robert Winnicki.
„Są pewne granice, których przekraczać nie można, nie mamy pretensji do rządu USA. Mamy pretensje do rządu polskiego. Dlaczego rząd pozwala, by Polska była traktowana jak kolonia? Chcemy, żeby Polska była traktowana jak suwerenne państwo” – kontynuowali politycy Konfederacji.
Domagamy się uznania ambasador Mosbacher za persona non grata w Polsce! https://t.co/wx5y9OrLOZ
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) July 15, 2020
Robert Winnicki w związku z zachowaniem Georgette Mosbacher stwierdził, że ambasador USA powinna zostać uznana za osobę niepożądaną w Polsce, za persona non grata. Porównał ją również do ambasadora Mikołaja Repnina żyjącego w XVIII wieku.
Źródło: DoRzeczy
Foto: You Tube/ US Embassy Warsaw (zrzut ekranu)