Netflix to filmowy i serialowy gigant, którego potęga powstała niezwykle dynamicznie. Jeszcze dwa lata temu mało kto w naszym kraju słyszał o tej platformie streamingowej, a prym wiodło np HBO GO. Dziś wszystko wygląda z goła odmiennie.
Netflix stał się jednym z najważniejszych graczy w hollywoodzkim półświatku. Filmy i seriale tworzone przez tą platformę przyciągają rzesze nowych klientów i nie ma co się dziwić. Jednym z przykładów może być „Wiedźmin” którego pierwszy sezon pobił wiele rekordów.
Jednak platforma ta nie ma opinii idealnej. Bardzo wielu konserwatywnych i prawicowych polityków oraz klientów zarzuca jej przesadną poprawność polityczną, oraz próby forsowania „ideologii gender”.
W ostatnim czasie głośno na ten temat zrobiło się w Turcji, gdzie władze państwowe kazały zmienić scenariusz nagrywanej tam netflixowej produkcji na rynek turecki. Wszystko z powodu bohatera geja, który miał odgrywać jedną z 5 kluczowych ról.
Netflix bardzo szybko odpowiedział na to żądanie, a mianowicie… zrezygnował z produkcji. Prawdopodobnie ma być to forma protestu wobec decyzji tureckich władz i ich nastawienia wobec społeczności LGBT.
Tak więc serial o roboczej nazwie „If only” nie ujrzy światła dziennego, a przynajmniej nie w Turcji. Netflix zamierza dalej tworzyć oryginalne produkcje na terenie Turcji, zaś przedstawiciele tureckich władz ironicznie pytają o to co według Netflixa mają zrobić – przeprosić ich? Uważają, że nie wszystko co Netflix robi musi się im podobać i jeśli tak jest to będą wyrażać swoją dezaprobatę.
Co o tym wszystkim myślicie? Kto ma rację? Dajcie znać w komentarzach i udostępniajcie dalej.
Źródła:
independent.co.uk
flickr.com