Przed spotkaniem Rafała Trzaskowskiego z Andrzejem Dudą prezydent Warszawy zorganizował pod Pałacem Prezydenckim krótką konferencję prasową. Pojawił się na niej mężczyzna, który zaczął słownie atakować polityka Platformy Obywatelskiej.
Podczas konferencji prasowej Rafała Trzaskowskiego przed Pałacem Prezydenckim pojawił się mężczyzna z transparentem, na którym widniał napis „Unieważnić Budkę”. Po chwili zaczął on zadawać pytania prezydentowi Warszawy. „Pozwoli pan, że najpierw porozmawiam z dziennikarzami, a potem porozmawiam z panem?” – powiedział Rafał Trzaskowski. Następnie zaproponował mężczyźnie, aby porozmawiali w ratuszu.
„Jak zaprosi mnie pan do ratusza, nie wywiozą mnie na Łubiankę?” – spytał mężczyzna. Rafał Trzaskowski stwierdził wówczas, że nie wie, jakie pytający ma marzenia, ale zapewniał, że zaprasza go do ratusza i by się umówił na rozmowę. Skierował go wówczas do dyrektor swojego biura, aby z nią ustalał szczegóły i zapewnił, że podczas rozmowy będzie darzył mężczyznę szacunkiem.
Brawo dla tego Pana. 👏👏👏
"Ja nie mam dla Pana szacunku, bo Pan jest wrogiem Polski" pic.twitter.com/vqLk3H8gij— Marcin Henka 🇵🇱💯 #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) July 30, 2020
„Pan jest wrogiem Polski” – stwierdził w dalszej wymianie zdań mężczyzna. „Pan tylko mówi o sloganach, nic konkretnego pan jeszcze nie powiedział. Ja nie mam do pana szacunku, czy pan nie rozumie, że ja nie mam do pana szacunku” – kontynuował.
Źródło: Onet
Foto: Twitter