W różnych krajach, także na terenie naszego kontynentu czy nawet w Polsce zdarza się, że któryś ze skazańców nie wróci z przepustki lub będzie się starał unikać na różny sposób odsiadki. Tym razem sprawa brzmi jednak nieco bardziej poważnie, ponieważ na wolność wydostał się człowiek, który na sumieniu ma mieć bardzo brutalne przestępstwa, a w tym również zabójstwa. Był on swego czasu wiązany też ze sprawą śmierci znanej osobistości ze świata kina, jednak nie udowodniono mu finalnie w tym temacie winy. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to pierwsza ucieczka tego przestępcy.
Mowa tu o 60-letnimi Giuseppe Mastinim znanym pod pseudonimami takimi jak „Cygan” (ponieważ wywodzi się z ludu sinti) oraz „Blondyn z Magliany” (Banda della Magliana to znana we Włoszech mafia wywodząca się z Rzymu i tam skupiająca swoje nielegalne działania).
Giuseppe Mastini usłyszał wyrok dożywocia w związku z zabójstwami (w tym też pozbawieniem życia funkcjonariusza policji), porwaniami, kradzieżami i innymi przestępstwami jakich dopuścił się w swoim życiu. Zdołał już uciec kilkukrotnie w czasie odsiadki, pierwszy raz doszło do tego w 1987 roku, kiedy nie wrócił z przepustki, na którą uzyskał zgodę za dobre sprawowanie. Podczas jednej z takich ucieczek udał się nawet na… koncert zespołu The Prodigy, który akurat odbywał się w stolicy Włoch w 2014 roku. Poprzednia jego ucieczka została odnotowana w 2017 roku, kiedy otrzymał zgodę na pracę poza więzieniem, jednak stosunkowo szybko przestał meldować się w zakładzie. Po tym wydarzeniu trafił do ośrodka, w którym obowiązuje zaostrzony rygor, jednak jak widać i to go nie zniechęciło.
W latach 70-tych był on również w gronie podejrzanych przy sprawie zabójstwa znanego reżysera Pier Paolo Passiniego pochodzącego z Włoch. Giuseppe Mastini, który w latach 70-tych i 80-tych prowadził na dużą skalę mafijne działania w Rzymie jest postacią obecną również we włoskiej popkulturze. Historie z nim związane były bowiem tematem książek i filmów.
Źródło: Rmf24.pl ; PolsatNews.pl
Fot.: Pikist