Niestety media na świecie obiegły kolejne smutne, a wręcz dramatyczne doniesienia. Miało bowiem dojść do wstrząsającej sytuacji, w wyniku której nawet 600 ludzi straciło życie lub odniosło obrażenia. Relacje dotyczące tego co się wydarzyło i jakie działania podjęto w dalszej kolejności mogą niektórym czytelnikom zmrozić krew w żyłach.
Wstrząsające medialne doniesienia dotyczą wydarzeń jakie rozegrały się w Korei Północnej. Jak wiadomo nie jest to pierwszy raz w ostatnich latach, kiedy wieści docierające z tego rządzonego przez komunistycznym reżim państwa są smutne i tragiczne, a dodatkowo docierają do innych części świata z dość dużym opóźnieniem jak na skalę tragicznych wydarzeń.
We wtorek 15 grudnia serwis Daily NK przekazał, że według informacji otrzymanych od informatorów redakcji, na terytorium Korei Północnej doszło w dniu 15 listopada br. do katastrofy, która pochłonąć mogła wiele ludzkich żyć.
Jak podaje Daily NK, chodzi o wykolejenie pociągu, w którym podróżowali głównie ludzie pełniący służbę w północnokoreańskiej armii. Łącznie osób, które ucierpiały w wyniku tego zdarzenia mogło być nawet ponad 600. Zdaniem Daily NK zginęło najprawdopodobniej około 140 żołnierzy, a 230 służących w wojsku odniosło obrażenia.
Zdaniem mediów, Korea Północna starała się przez ostatnie kilka tygodni ukrywać fakt iż miało miejsce wykolejenia pociągu. Komitet partyjny prowincji Chagang odnosząc się do tej sprawy stwierdzić miał, iż jest to poważna sprawa, która mogłaby zagrozić Kim Dzong Unowi, gdyby wówczas to on przemieszczał się swoim pociągiem przez te tereny.
Według mediów w Europie, w niedługim czasie po katastrofie zmobilizowano wojskowych oraz osoby cywilne do oczyszczenia miejsca wykolejenia oraz naprawy torów kolejowych.
Jak podaje Daily NK, w związku z tym iż sytuację uznano za „incydent ogólnokrajowy”, funkcjonariusze północnokoreańskiego oddziału Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego zatrzymali osoby z patrolu kolejowego, kierownika stacji Pusong, a także personel konserwacyjny tamtejszego odcinka torów.
Źródło: Daily NK ; o2.pl
Fot.: Pixabay