8.2 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

Jasna i ciemna strona Igrzysk Olimpijskich, czyli jak japońskie usposobienie daje się we znaki?

Zobacz koniecznie

Marcin Starzonek
Marcin Starzonek
Pilanin, działacz społeczny, dziennikarz. Prywatnie entuzjasta szachów, historii i piłki nożnej.

Sportowe emocje po Euro 2020 jeszcze wciąż drzemią w Europejczykach, a przed nami kolejna wielka sportowa impreza. Trzydzieste drugie Igrzyska Olimpijskie zbliżają się do nas wielkimi krokami i odbędą się w Tokio. Jak Japończycy radzą sobie do tej pory? Głosy gości imprezy są podzielone. 

Choć do oficjalnego startu Igrzysk jeszcze trzy dni, w internecie już znaleźć można różne opinie na temat ich organizacji. Reporterzy i widzowie z całego świata przywędrowali bowiem do kraju kwitnącej wiśni odpowiednio wcześniej i dzielą się swoimi odczuciami w sieci. Jedni psioczą na odmienność kulturową japończyków, inni zaś inspirują się egzotyką tego wyspiarskiego kraju. My natomiast oceniamy tegoroczne Letnie Igrzyska Olimpijskie od strony organizacyjnej.

Początkowe mankamenty.

Zdarzyło wam się kiedyś czekać w ogromnej kolejce przed sklepem, ponieważ jakiś nowy produkt miał właśnie premierę? A może męczyliście się kilka godzin w kolejce do urzędu? Jeśli znacie smak długiego oczekiwania i brak wam cierpliwości – cieszcie się, że nie zawitaliście w Japońskiej stolicy.

Protokolarny perfekcjonizm idealnie opisuje postawę Japończyków w ostatnich dniach. Przybywający narzekają na niezliczoną ilość odpraw, formularzy i innej papierologii, a przy każdym stanowisku jeszcze bardziej niezliczone rzesze ludzi. Jeśli pierwotnie nastawiali się na zwiedzanie Tokio już pierwszego dnia – spotkał ich niemały zawód, gdyż większość swojego czasu poświęcić musieli na załatwianie formalności.

Choć raczej nikt nie pomyślał wówczas „Hurra, kolejna kolejka!”, a coraz to następne szeregi oczekujących ludzi mogły budzić irytację, to może nie jest tak źle? W końcu sytuacja jest niewątpliwie estraordynaryjna, co czyni te wszystkie procedury bardziej zrozumiałymi. Poza tym, Japończycy mają na koncie już jedne udane Igrzyska. Ich Letnia impreza z 1967 roku po dziś dzień uznawana jest za jedną z najlepiej zorganizowanych – może zatem warto dać im jednak szansę?

Przyjazna atmosfera.

Zwłaszcza, że choć na etap organizacyjny Igrzysk wielu narzekało, to przytłaczająca większość zgodna jest co do tego, że atmosfera na imprezie jest niespotykanie przyjazna. Zaangażowanie i uprzejmość wolontariuszy i urzędników są jednymi z najlepiej ocenianych aspektów wydarzenia jak dotąd. W tej kwestii we znaki daje się japońskie usposobienie, czyli niesamowita gościnność. Japończycy troszczą się, aby przyjezdni czuli się w ich kraju dobrze.

W takiej właśnie atmosferze, już 23 lipca (w piątek) rozpoczną się XXXII Igrzyska Olimpijskie. Polacy będą mieli na nich solidną reprezentację – Biało-Czerwonych reprezentować będzie aż 211 sportowców z 28 różnych dziedzin, m.in. Boks, gimnastyka, kajakarstwo, lekkoatletyka, siatkówka i wiele, wiele innych. Za wszystkich naszych reprezentantów trzymamy kciuki!

 

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze