Złożył wniosek do ZUS. Otrzymał dodatkowe 400 złotych do emerytury. Jak to możliwe?
Pandemia COVID-19 wpływa na przewidywaną długość życia. Według statystyk seniorzy mają przed sobą mniej miesięcy, to z kolei powoduje, że ZUS może im przyznać wyższe świadczenie. Zyskać można także przy ponownym przeliczeniu świadczenia.
Jeden z emerytów postanowił złożyć wniosek o ponowne przeliczenie swojego świadczenia. ZUS odpowiedział już po dwóch tygodniach. Jego emerytura wzrosła.
– Byłem naprawdę zaskoczony, kiedy dowiedziałem się, że zyskam ok. 400 zł miesięcznie – napisał emeryt w e-mailu przesłanym portalowi Gazeta.pl. Wyższe świadczenie emeryt otrzyma najprawdopodobniej już we wrześniu.
Wyższa emerytura. Wszystko z uwagi na prognozowaną średnią długość życia
Ponowne przeliczenie wysokości emerytury przysługuje każdemu, kto już otrzymuje świadczenie. Należy jednak zastrzec, że wniosek nie zawsze oznacza podwyżkę. Może się nawet okazać, że nasze świadczenie zostanie zmniejszone a nam nie będzie przysługiwało odwołanie od tej decyzji.
Ponowne przeliczanie emerytur może być korzystne z uwagi na fakt, że wraz z początkiem roku zmianie uległy istotne współczynniki, które ZUS bierze pod uwagę przy wyliczeniu świadczenia. Mowa przede wszystkim o prognozowanej długości życia. Wobec pandemii COVID-19 współczynnik wśród seniorów zmalał. Zanotowano aż 120 tysięcy nadmiarowych zgonów.
Prognozowana długość życia jest kluczowa w momencie przejścia na emeryturę oraz podczas ponownego przeliczania świadczenia. Według wyliczeń Money.pl statystyczny emeryt w wieku nieco powyżej 70 lat rok temu miał do przeżycia 174 miesiące. Zgromadzony przez niego kapitał w wysokości 500 tysięcy złotych podzielony przez czas dawał świadczenie na poziomie ok. 2870 zł brutto.
Od kwietnia ZUS stosuje już inny wskaźnik długości życia. W teorii dzięki temu świadczenie mogło wzrosnąć nawet do 3100 zł brutto. Różnica wynika z krótszej aż o 13 miesięcy prognozowanej długości życia.