Czołowi politycy ugrupowań współtworzących Europejską Partię Ludową w europarlamencie, są – jak donosi Wiceminister MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk – zdumieni poziomem populizmu, jaki prezentuje Donald Tusk po powrocie do Polski. Ta opinia potwierdza to, na co uwagę zwraca strona rządowa.
„Rozmawiałem wczoraj z jednym z ważnych zagr. polityków, z partii należącej do EPP, który wyrażał głębokie zdumienie, co do stopnia populizmu, jakim posługuje się Donald Tusk po powrocie do polskiej polityki. Pytanie jak długo partia z tak populistycznym liderem może mieścić się w EPP?” – spytał na swoim profilu w mediach społecznościowych wiceminister.
EPP to European’s People Party, czyli właśnie Europejska Partia Ludowa. W jej skład wschodzi Platforma Obywatelska i PSL oraz znane w Polsce zagraniczne ugrupowania, takie jak niemieckie CDU Angeli Merkel czy hiszpańska Partido Popular. EPP opuścił za to Fidesz Viktora Orbana w skutek zaostrzającego się kursu ugrupowania w skrajnie lewicowym kierunku.
Donald Tusk był do niedawna przewodniczącym europejskich ludowców, po tym jak skończył kadencję na stanowisko szefa Rady Europy. W tym czasie stary-nowy lider PO wspierał szkodliwe dla Polski działania nie tylko EPP, ale także Komisji Europejskiej. Tusk nie prostował narastających fake newsów dot. m. in. sytuacji osób LGBT czy stanu polskiej praworządności. Wręcz przeciwnie – były premier był zwolennikiem karania polskiego rządu.
Teraz po powrocie – jak sam deklaruje – na 100% do polskiej polityki, Donald Tusk przyjął mocny kurs kolizyjny z rządem, który będzie zapewne zaostrzał się jeszcze w kolejnych miesiącach. Tuskowi towarzyszy niestety bardzo wysoki poziom populizmu. Polityk tuż po powrocie do kraju przekonywał polską opinię publiczną, że Ewa Kopacz miała w 2015 roku lustrzany do 500+ program gotowy do wprowadzenia, a na którym rzekomo miał wzorować się PiS proponując 500 zł na drugie, a później nawet na pierwsze dziecko.
Okazuje się, że demagogię Tuska dostrzegają także jego europejscy partnerzy, choć na razie pozostają anonimowi. Minister Szynkowski stawia wobec tego pytanie czy taka narracja Tuska nie stanie na przeszkodzie w dalszym członkostwie Platformy w EPP.
Rozmawiałem wczoraj z jednym z ważnych zagr. polityków, z partii należącej do EPP, który wyrażał głębokie zdumienie, co do stopnia populizmu, jakim posługuje się @donaldtusk po powrocie do 🇵🇱 polityki.
Pytanie jak długo partia z tak populistycznym liderem może mieścić się w EPP?— S Szynkowski vel Sęk (@SzSz_velSek) August 3, 2021