17.2 C
Warszawa
czwartek, 2 maja, 2024

Tragedia w Siedlcach: nie żyje pobity zakonnik. Sprawę bada prokuratura

Zobacz koniecznie

Ojciec Maksymilian Adam Świerżewski wyszedł na spacer i już nigdy nie powrócił do klasztoru. Zmarł tragicznie w wyniku pobicia. Sprawą zajmuje się prokuratura.

O tragedii poinformowała franciszkańska Prowincja Matki Bożej Niepokalanej. Z doniesień wynika, że śmiertelnie pobity kapłan udał się na spacer wieczorem 11 listopada. Pobitego do nieprzytomności duchownego odnaleziono później w parku Aleksandria w Siedlcach. Przetransportowano go do szpitala, gdzie zmarł w nocy.

O. Maksymilian Adam miał 35 lat. 16 lat był zakonnikiem, 9 – księdzem.

Ze wspomnień na jego temat wynika, że cieszył się opinią gorliwego i lubianego kapłana, a swoje imię zakonne wybrał na cześć Założyciela Niepokalanowa – św. Maksymiliana Marii Kolbego, którego pragnął naśladować. Swoje powołanie wypełniał poprzez pracę apostolską w Polsce i na Białorusi.

Współbracia zakonnika proszą o modlitwę za zmarłego, jego bliskich, przyjaciół, wspólnotę zakonną z Siedlec oraz jego parafian i uczniów. Ponadto zakonnicy informują, że przebaczają sprawcom/sprawy zbrodni i proszą Pana Boga o ich/jego nawrócenie.

Zabity kapłan pochodził z parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Szumowie (woj. podlaskie).

Na facebookowym profilu Niebo, który poinformował o tragedii, ludzie wspominają zmarłego zakonnika i piszą, że był wspaniałym człowiekiem.

Źródło: polsatnews.pl / Facebook

Fot.: ReporterSiedlecki/YouTube

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze