Padło oskarżenie o mobbing w stronę wicedyrektor Centrum Informacyjnego Senatu Anny Godzwon. Powołano specjalną komisję.
Według doniesień TVP Info, w Senacie ma dochodzić do mobbingu, który polega na zastraszaniu, poniżaniu i wywieraniu presji na pracowników. Oskarżenia o takie zachowanie wysokiego w stronę Anny Godzwon, która nazywana jest „prawą ręką” marszałka Grodzkiego.
Mobbing i molestowanie w Senacie?
Jak mówi nasze źródło z otoczenia Senatu pracownicy nie mogą wytrzymać presji wywieranej przez wiceszefową CIS. – Nie wiem, czy to tylko mobbing, czy także molestowanie. Definicje są podobne, jednak molestowanie jest typem dyskryminacji pracownika. Obydwie formy naruszają godność osoby zatrudnionej – mówi nam osoba z otoczenia.
Mobbing i molestowanie w Senacie? TVP Info dotarło do treści wypowiedzenia
Pracownicy CIS składają wypowiedzenia z pracy, ponieważ nie mogą już wytrzymać presji psychicznej. „Panuje tutaj atmosfera nieuzasadnionej i niepotrzebnej presji, ludzie dzieleni są na lepszy i gorszy sort. (…) Każdy wyjazd krajowy lub zagraniczny należy odchorowywać przez kilka dni” – czytamy we fragmencie wypowiedzenia umowy o pracę, do którego dotarło TVP Info.
Marszałek Senatu przekazał, że powołana komisja ma wyjaśnić kwestie mobbingu w kancelarii izby. Dokonano już wstępnego wysłuchania stron. Czy wzięło pod uwagę także molestowanie? Nie wiadomo.
Marszałek Grodzki twierdzi, że nie zauważył żadnych niepokojących sygnałów.
– Pani dyrektor Godzwon kilkakrotnie towarzyszyła mi w wyjazdach zagranicznych, jak również inni pracownicy Centrum Informacyjnego Senatu. Kiedy przebywaliśmy razem długi czas, powiem najuczciwiej: nie zauważyłem żadnych niepokojących sygnałów, które świadczyłyby o mobbingu – powiedział szef Senatu.