W poniedziałek wieczór Władimir Putin ogłosił, że podpisał dekret uznający „niepodległość” samozwańczych republik ludowych ze stolicami w ukraińskich miastach Doniecku i Ługańsku. Kilka godzin później media zaczęły informować, że rosyjskie czołgi ponownie (po wydarzeniach z roku 2008 i 2014) wkroczyły na terytorium innego kraju – tym razem Donbasu. Teraz doniesienia potwierdził Mariusz Błaszczak.
We wtorek w nocy rosyjska agencja Interfax podawała, że w separatystycznych republikach obecne są dwie kolumny sprzętu opancerzonego. Państwowa instytucja medialna potwierdziła tym samym wcześniejsze doniesienia Radia Swaboda.
Do informacji o oficjalnym wejściu Rosjan do tzw. republik ludowych na wschodzie Ukrainy odniósł się w Polskim Radiu minister obrony. Szef resortu potwierdził obawy, a działania Kremla nazwał naruszeniem prawa międzynarodowego.
Wobec działań Moskwy minister Błaszczak wyraził oczekiwanie nałożenia na Rosję realnych, poważnych sankcji. W jego ocenie tylko takie działanie może zatrzymać neoimperialną politykę Putina.
Źródło: tvp.info / rmf24.pl