Świat Zachodni mógłby całkowicie odciąć się od jakichkolwiek związków z barbarzyńską Rosją, jednak jest pewne ale: gdyby nie ten gaz, gdyby nie ta ropa. Teraz jednak pojawia się nadzieja na przełom.
Goszczący w Brukseli prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że Stany Zjednoczone pomogą Europie uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Stany Zjednoczone przygotowują się bowiem do zwiększenia swoich dostaw surowca do krajów UE.
Prezydent USA zauważył, że zdobycie niezależności energetycznej od Rosji to fundament zakończenia wojny na Ukrainie. Wszak europejskie pieniądze płacone za surowce Moskwa przeznacza na przemoc.
To właśnie dlatego USA dostarczą krajom UE dodatkowe 15 miliardów metrów sześciennych skroplonego gazu. I to jeszcze w tym roku! Import surowca ze Stanów ułatwi Europie odejście od rosyjskiego gazu.
O ile bowiem polski rząd dąży do uniezależnienia naszej narodowej gospodarki od surowców z Rosji, a w ciągu kilku lat nadrobiono sporą część wieloletnich zaległości (gazoport, Baltic Pipe), o tyle niektóre kraje UE nie słuchały Warszawy i nie zadbały zawczasu o znalezienie innych źródeł węglowodorów.
Źródło: tvp.info