Nowy cel Putina? Polska i nie tylko. O co dokładnie chodzi? Prezydent Rosji chce wywołać napięcia społeczne spowodowane kryzysem uchodźczym, którego nie było od czasów II Wojny Światowej.
– Pierwotne cele Putina, czyli szybkie rozbicie armii ukraińskiej, przejęcie kontroli nad Ukrainą i zmiana rządu w Kijowie, nie zostały zrealizowane. Społeczeństwo i armia ukraińska walczą i myślę, że jeszcze długo będą walczyć. Dlatego Rosjanie próbują wygenerować nowe problemy, również dla Zachodu. W ten sposób Putin chce mieć większy punkt nacisku na Unię Europejską – powiedział Wirtualnej Polsce Wojciech Konończuk z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Jak mówi ekspert portalowi WP prezydent Federacji Rosyjskiej ma na celu spowodowanie ogromnego kryzysu uchodźczego. Dlaczego? Putin chce żeby kryzys spowodował naciski Zachodu na Ukrainę, która w efekcie zgodzi się na żądania Kremla.
Profesor Marek Duszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego powiedział portalowi WP, że Polska może na dłuższy czas przyjąć ok. 500-700 tysięcy uchodźców. Tymczasem działania Rosji już doprowadziły do tego, że na granicach ilość uchodźców jest porównywalna do kryzysu z czasów II Wojny Światowej.
Jednym z celów Rosji jest wywołanie gigantycznego kryzysu uchodźczego. Coraz częstsze ostrzały budynków mieszkalnych mają wywołać strach i chęć ucieczki za granicę. Do Polski już przyjechał milion Ukraińców (do 🇲🇩🇨🇿🇸🇰🇭🇺🇷🇴 łącznie ok. 700 tys.) a może ich przybywać 1 mln/tydzień.
— Wojciech Konończuk (@W_Kononczuk) March 6, 2022
Z kolei Konończuk w rozmowie z WP wskazał, że jeśli wojna na Ukrainie będzie trwała nadal, to nasz kraj będzie przyjmował milion uchodźców tygodniowo. Ekspert dodaje, że z taką skalą migracji żaden kraj nie poradzi sobie w pojedynkę.
Źródło: WP