Ukraińcy nie mogą wrócić do swoich domów. Mimo odbicia kolejnych terenów z rąk okupanta, ukraińskie rodziny muszą czekać. Dlaczego?
Liczba min pozostawionych przez rosyjskich okupantów we wsi Dmytrywka, jest kolosalna. Niewielkie miny umieszczane były dosłownie wszędzie — nawet w zabawkach czy w paczkach po papierosach. To oznacza, że dopóki teren nie zostanie w pełni oczyszczony przez saperów, nie można tam wrócić. Sytuacja jest podobna w wielu innych miejscowościach.
Wraz z końcem marca Rosjanie rozpoczęli wycofywanie się ze wsi Dmytrywka. Jednakże postanowili zostawić „pamiątki” w postaci min, które umieścili nie tylko na drogach, ale dosłownie wszędzie, gdzie tylko się dało.
📍Trasa do Makarowa. Rosjanie niszczyli niemal każdy dom. Z powietrza, z ziemi. Strzelali do samochodów. Gruzy grzebały bezbronnych ludzi. @wirtualnapolska pic.twitter.com/W0hvzGrDpy
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) April 12, 2022
— Tłumaczymy ludziom, że jest jeszcze za wcześnie na powrót do domu. Najpierw musimy oczyścić teren. A jeżeli już ktoś decyduje się na powrót, to pod żadnym pozorem nie może zjeżdżać na pobocze. Tylko w ciągu ostatnich godzin znaleźliśmy 49 min przeciwpancernych – powiedział WP Oleksandr Penczak, zastępca dowódcy grupy prac pirotechnicznych Państwowego Pogotowia Ratunkowego Ukrainy.
#Ukraina, Dmytrowka: Saperzy sprawdzają cegła po cegle, czy pod gruzami nie ma niewybuchów lub min. Mogliśmy z bliska obserwować ich pracę. W kilka godzin znaleźli ponad 40 min. @wirtualnapolska pic.twitter.com/KXlfN0RVP3
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) April 13, 2022
źródło: WP