Rosyjskie ludobójstwo w ukraińskiej Buczy pod Kijowem wstrząsnęło światem. Ukraińscy internauci rozpoczęli tropienie w sieci wszystkich obecnych wtedy w mieście okupantów. Po ustaleniu profilów w mediach społecznościowych jednego z nich odezwali się do niego. Odpowiedź wstrząsa!
Jednym z rosyjskich żołnierzy okupujących Buczę był 20-letni Michaił Tkacz z Władywostoku. Ukraiński dziennikarz śledczy Dima Replianczuk informuje, że młodzieniaszek z azjatyckiej części Rosji kilka lat temu skończył liceum i chciał być ratownikiem, ale powołano go do wojska. Jego brygada nr 155 okupowała Buczę.
Niestety ani młody wiek ani gigantyczna odległość od Buczy (około 9 tysięcy kilometrów!) nie wpłynęły pozytywnie na zachowanie Michaiła Tkacza. Odpowiadając na wiadomości od Ukraińców sugerujących, że jest okupantem oraz katem nie tylko nie zaprzeczył zbrodniom, ale także zapowiedział kolejne!
Pisał m.in., że pourywa Ukraińcom głowy gdy wróci na ich ziemię. Nazwał ich też śmierdzącymi chodzącymi trupami. Ponadto wprost pisze o konieczności zniszczenia ukraińskiego rządu, aby kraj nie wszedł do NATO, co oznaczałoby – jego zdaniem – obecność USA w regionie.
Dima Replianczuk podaje też, że Michaił Tkacz w popularnym w Rosji serwisie społecznościowym VKontaktie informował swoich przyjaciół o własnych morderstwach w Buczy. Młody Rosjanin miał m.in. obcinać Ukraińcom uszy oraz okradać ofiary swoich morderstw. Z czynu jest… dumny.
Źródło: currenttime.tv / censor.net / Facebook (Dima Replianchuk) / o2.pl