Mocne słowa wiceszefa Dumy. Warunkiem zakończenia inwazji na Ukrainę jest dojście naszej armii do zachodnich regionów tego państwa.
— Rosja nie zatrzyma się, dopóki nie osiągnie polskiej granicy – powiedział Tołstoj. Jak dodał celem Rosji nadal jest „denazyfikacja” Ukrainy. Chodzi o „heroizowanie” ludzi takich jak Stepan Bandera.
Wiceszef Dumy wyznał także, że jeśli Finlandia i Szwecja zdecydują się na przyłączenie do NATO, to musza liczyć się z obecnością rosyjskich rakiet nuklerarnych przy granicy.
Te groźby zadziwiają, spoglądając na realne działania Rosji na Ukrainie. Armia Putina przez trzy miesiące nie osiągnęła żadnego z założonych celów. Ma to związek nie tylko z bohaterską postawą Ukraińców, ale także z otrzymywaną przez nich pomocą państw Zachodu.