Sondaż Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” pokazuje, że premier Mateusz Morawiecki wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich. Zaskoczenie to natomiast jego konkurent w drugiej turze. Nie ma tam bowiem tzw. lidera opozycji.
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w drugiej połowie czerwca premier Morawiecki zdobyłby 22 proc. głosów. Oznaczałoby to zwycięstwo i znalezienie się w drugiej turze. Z kim?
Ku zaskoczeniu wielu premier zmierzyłby się z Szymonem Hołownią. Były celebryta z TVN zebrałby 20 proc. głosów.
A gdzie w tym wszystkim Donald Tusk? Lider PO znów przegrałby wybory prezydenckie. O ile jednak w roku 2005 przegrał z prof. Lechem Kaczyńskim w drugiej turze, o tyle teraz odpadłby w pierwszej z wynikiem 19 proc.
Dalsze miejsca zajęli Krzysztof Bosak i Władysław Kosiniak-Kamysz (poparcie na poziomie 7 proc.) wyprzedzający Roberta Biedronia (6 proc.). Na końcu stawki znalazł się Paweł Kukiz (3 proc.).
Aż 16 proc. Polaków uważa, że prezydentem powinien być ktoś inny.
Źródło: rmf24.pl