Ciężko dziś ocenić czy Rosja ponosi większe klęski militarne czy wizerunkowe. Z pewnością jednak urządzenie centrum dowodzenia w chlewni oraz spanie tam i spożywanie posiłków nie poprawia renomy tak zwanej „drugiej armii świata” – jak w propagandzie swoje siły zbrojne określa Kreml.
Nagranie pokazujące gdzie Rosjanie się urządzili opublikowała ukraińska SBU po wyzwoleniu Liubymiwki w obwodzie chersońskim. Oprócz zdjęć i filmów Ukraińcy dysponują też relacjami świadków.
Z ich słów wynika, że Rosjanie urządzili w chlewni centrum dowodzenia, a pomieszczenia dla zwierząt wykorzystywali jako stołówkę oraz miejsce do spania. To jednak nie jedyne zaskakujące doniesienia.
Okazuje się bowiem, że Ukraińcy odnaleźli w miejscu opuszczonym przez Rosjan także… pralki ukradzione z prywatnych ukraińskich domów.
Na facebookowym profilu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy czytamy, że „SBU otrzymało niezaprzeczalny dowód na to, że psy Putina to w życiu prawdziwe świnie”.
https://www.facebook.com/watch/?ref=external&v=1050675872265612
Źródło: interia.pl