Wiktora Gabor jest chyba jedną z najbardziej znanych gwiazd młodego pokolenia. Po wygranej w konkursie Eurowizji jej kariera nabrała tempa. Tym razem udzieliła jednak pewnego wywiadu, w którym pokazała się od strony bardziej prywatnej. Przeczytajcie koniecznie co powiedziała!
Wiktoria Gabor znana bardziej jako Viki Gabor po zajęciu pierwszego miejsca na Eurowizji Junior jest teraz na ustach wszystkich. Nastolatka zdążyła już nagrać kilka piosenek, w tym jedną w duecie z piosenkarką Kayah.
Ostatnio Viki Gabor udzieliła jednego z wywiadów, w którym opowiedziała trochę o sobie oraz swojej rodzinie. Jak się okazuje dziewczyna nie jest jedyną muzykalną osobą w rodzinie.
Mamy nawet rodzinny zespół folklorystyczny. Każdy z nas robi coś związanego z muzyką. Moja mama śpiewa, tata też i jeszcze gra na gitarze. Do dziś często urządzamy sobie karaoke w domu.
-powiedziała piosenkarka.
Opowiedziała również trochę o swoim pochodzeniu. Zaznaczyła, że pierwszym językiem, którego się nauczyła był język romski.
Romski, bo pochodzę z romskiej rodziny, i polski. To były moje dwa pierwsze języki. Gdy wyjechaliśmy do Wielkiej Brytanii, to nauczyłam się mówić też po angielsku. Znam więc teraz trzy języki. Bardzo chciałabym jeszcze umieć mówić po niemiecku, bo przecież urodziłam się w Niemczech.
-zaznaczyła.
Wyznała także dlaczego jej rodzina postanowiła powrócić do Polski.
Stęskniliśmy się za rodziną i postanowiliśmy wrócić. Moi dziadkowie mieszkają w Polsce, zresztą nie tylko oni.
-stwierdziła.
Poziom w Polsce jest dużo wyższy, codziennie jest mnóstwo materiału do opanowania. Musiałam się do tego przyzwyczaić. Nie było łatwo, tym bardziej że nie umiałam dobrze mówić, pisać i czytać po polsku. To był hardcore! Na szczęście, dałam radę i teraz jest już dobrze.
-zakończyła.
Co sądzicie na temat muzyki Viki Gabor? Podoba Wam się?
Źródło: plejada.pl
Foto: zrzut ekranu/YouTube