Rosja grozi „precyzyjnymi atakami na ośrodki decyzyjne w Kijowie”, a do tego wskazuje, że problemem nie będzie obecność zachodnich polityków w tych ośrodkach.
Z kolei Tobias Ellwood — brytyjski polityk — zaznacza, że takie wypowiedzi mogą zachęcić do odwetu na Polsce.
Rosjanie cały czas są w gotowości aby rozpocząć uderzenia odwetowe na ośrodki decyzyjne w Kijowie. Rosja użyje do tego swojej broni dalekiego zasięgu. Kreml oświadczył, że przy tych działaniach „niekoniecznie byłoby problemem dla Rosji, gdyby w tych ośrodkach decyzyjnych byli obecni przedstawiciele niektórych państw zachodnich”
To odpowiedź Rosji na słowa brytyjskiego sekretarza stanu ds. obrony, który stwierdził, że uzasadnione jest przekazywanie broni Ukrainie przez kraje zachodnie i używanie jej do legalnych ataków na cele wojskowe na terytorium Rosji.
Rosja zaatakuje Polskę?
Zdaniem przewodniczącego parlamentarnej komisji obrony w Wielkiej Brytanii Tobiasa Ellwooda – „uwagi Heappeya mogą źle skończyć się dla środkowej Europy”. Dodał on, że Rosja może być zachęcona do dokonania odwetu na Polsce. Polityk zaznaczył, że Rosja może zaatakować państwa sąsiadujące z Ukrainą.