13.1 C
Warszawa
piątek, 3 maja, 2024

Rekordowy wzrost PKB i inflacja. Co zrobi NBP? Jest kilka wyjść

Zobacz koniecznie

GUS opublikował dane dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji. NBP ma trudny wybór.

Według danych GUS Polska gospodarka w kwartał urosła o około 2 proc., a w rok o prawie 11 proc. Tak silnego wzrostu gospodarki jeszcze nie było.

– Rekordowo wysoki wzrost (najwyższy od kiedy dostępne są porównywalne dane, tj. od 1995 roku) częściowo odzwierciedla wyjątkowo silne efekty niskiej bazy, ale również silne odbicie aktywności gospodarczej, które nastąpiło po zniesieniu restrykcji w drugim kwartale 2021 roku – mówi ekonomista Santantdera Piotr Bielski.

Wskazuje on, że odbicie gospodarki, to efekt poprawy wszystkich składowych PKB. Wliczają się w to nie tylko inwestycje, ale zwłaszcza konsumpcja. To właśnie ona przez kilka lat była główną siłą napędową koniktury.

– Głównym źródłem zwiększenia dynamiki PKB w drugim kwartale w porównaniu do pierwszego był wyższy wkład konsumpcji, co poza efektami niskiej bazy sprzed roku wynikało również z odmrożenia gospodarki i realizacji odłożonego popytu – mówi Money.pl Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole.

Wzrost PKB a rekordowa inflacja

Konsumpcja w Polsce wartościowo mocno rośnie w danych GUS za sprawą wzrostu cen. Te od kwietnia do czerwca były o 4,3-4,7 proc. wyższe niż w tym samym okresie w roku 2020. Inflacja nadal rośnie i osiągnęła w lipcu już 5 proc.

Z jednej strony obserwujemy potężny wzrost PKB i jesteśmy jednym z nielicznych krajów, w których udało się już odrobić pandemiczne straty. Z drugiej okupione jest to znaczną podwyżką cen.

„Prognozujemy, że kolejne miesiące również przyniosą inflację w okolicach 5 proc., z większymi szansami na odchylenia w górę niż w dół. Apogeum osiągnie w końcówce roku, kiedy zakręci się naszym zdaniem powyżej 5,5 proc.” – wynika z szacunków ekonomistów MBanku.

Co może zrobić NBP?

Inflację można obniżać np. poprzez podniesienie stóp procentowych. Dotąd Rada Polityki Pieniężnej nie spieszyła się z tą decyzją. Może ona bowiem spowolnić wzrost gospodarczy.

Najprawdopodobniej, kosztem dalszego wzrostu inflacji będzie utrzymywanie działań, które nakręcają wzrost gospodarczy.

Szef NBP Adam Glapiński sugerował już, że aktualnie dla naszej gospodarki ważniejszy jest powrót na drogę stabilnego wzrostu niż utrzymywanie inflacji w określonych parametrach „za wszelką cenę”

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze